piątek, 20 grudnia 2013

Świeci się...

Dziewczyny lubią jak się świeci, błyszczy i mieni. No, zgoda - prawie wszystkie dziewczyny. Laborantki należą do grupy lubiących świecidełka i dlatego nie mogły się oprzeć "srebrno-oczo-bijącym" doniczkom, w sam raz na zimowe kompozycje. Takie srebrne naczynie nie jest łatwe w utrzymaniu - trzeba je co chwilę polerować, bo każdy odcisk palca, smuga są widoczne. No ale ŚWIECI SIĘ i to jest najważniejsze - niedogodności można przecież przełknąć... Trzeba tylko dzieciaki trzymać z daleka.


świąteczna kompozycja z białymi świecami i ptaszkiem

świąteczna kompozycja z białymi świecami i ptaszkiem

świąteczna kompozycja w srebrze i czerwieni

świąteczna kompozycja w srebrze i czerwieni

środa, 18 grudnia 2013

Gwiazda wieczoru

Już za 7 dni o tej porze zrobi się uroczyście. Nakryjemy stół obrusem, przygotujemy opłatki, zakończymy pichcenie ostatnich potraw, ubierzemy się odświętnie i będziemy czekać na pierwszą gwiazdkę...Ta najbardziej oczekiwana jest tylko jedna, ale w Laboratorium mają też kilka jej "alter ego":)

















 Niezły gwiazdozbiór, prawda?


 
 

sobota, 14 grudnia 2013

Nieśmiertelna czerwień

Bezsprzeczną królową bożonarodzeniowych dekoracji jest czerwień, królem zielony, księżniczką złoto, a księciem srebrny. Pozostałe kolory to dwór stanowiący tło - biel, fiolet, brąz, beż, które także mają liczne grono swoich zwolenników. Za to granatowy i niebieski to w bożonarodzeniowej hierarchii dekoracyjnej zupełnie zapomniany "plebs". Trzeba przyznać, że nie jest to łatwa świąteczna kolorystyka i nie do wszystkich wnętrz pasuje, ale i tu da się wyczarować coś eleganckiego, co nada tej szczypty MAGII świętom (Laborantki uparły się na tę magię, ale przecież w telewizji o niej ciągle mówią, więc chyba istnieje...:).

Poniżej dwa laboratoryjne eksperymenty z kolorem granatowym i niebieskim (oczywiście w otoczeniu królewskich kolorów:)





ptaszek na zamówienie 




No to kto stawia na granatowy albo niebieski? No kto?:)

czwartek, 12 grudnia 2013

Panna Choinka

Laborantki mają nowe towarzystwo biznesowe - na placu przy sklepiku na Ordona rozpanoszyło się już pierwsze stoisko z choinkami. Zaczyna pachnieć świętami... Z prawdziwymi choinkami ciężko konkurować, ale Laborantki mają w zanadrzu swoją tajną "sztuczną" broń - mchowe choinki. W tym roku w wydaniu figlarnym, z przymrużeniem oka, dla lubiących niekonwencjonalne rozwiązania dekoratorskie.

Oto Pierwsza Panna choinka  - smukła i wysoka



 Druga Panna Choinka nieco tęższa i w rzeczywistości niższa



Są też bardziej tradycyjne koleżanki, także sztuczne (ale jak ładnie sztuczne):


Jedno jest pewne - żadna z nich nie sypnie igłami na święta (realnie licząc może po dwóch latach...)

Miłego choinkowego wybierania!

środa, 11 grudnia 2013

Manifest 66

Była prywata dotycząca Teściowej, jest i prywata dotycząca Mamy:) A więc...

Podobno kobiecie lat się nie wypomina. Podobno... Ale jak tu nie wypomnieć, gdy liczba taka harmonijna, a sama solenizantka zachwyca swoją młodzieńczą werwą! Twoje 66 lat Kochana Mamo to powód do dumy całej Rodziny! Twoje 66 lat Mamusiu może i brzmi poważnie, ale w Twoim wypadku jest wiekiem nad wyraz niepoważnym...Poważnie to się może zrobi koło setki... Niejeden szczyl może Ci pozazdrościć Twojej energii dwudziestolatka, chęci uczenia, oddania swojej pasji, umiejętnościom poznawania i zjednywania sobie ludzi, pogody ducha, grona znajomych (co tam Facebook - u Ciebie to są tłumy w realu!!!), wiecznego optymizmu, sił na zabawę do rana ze śpiewem na ustach (to nic,że potem przez 2 dni nie mówisz:), poczucia humoru, nie wspominając już o prezencji i sprawności ciała... Taki obraz Ciebie dziś w Twoje 66 urodziny mocno mobilizuje, by samemu "wyciskać" ze swojego życia jak najwięcej pozytywów, nie martwić się upływającym czasem, nie gderać i narzekać, po prostu żyć pełnią życia:)
 
W prezencie serce, żebyś wiedziała, że jesteś mocno, mocno kochana, bo w codziennym pośpiechu rzadko Ci to najbliżsi mówią... Koniecznie coś niebożonarodzeniowego, bo to nie fair mieszać nadchodzące święta z Twoimi urodzinami (Ci grudniowi solenizanci zawsze są poszkodowani jeżeli chodzi o prezenty).

Mocno całuje

Laborantka B






czwartek, 5 grudnia 2013

Beza Pavlova

Imieniny imieninami, świętowanie świętowaniem (jak tu ogarnąć interpunkcję), ale do bożonarodzeniowej magii wracać czas. W pracowni na wielkim stole dzieją się eksperymenty - Laborantki mieszają sok z malin, 2 gałki lodów śmietankowych i 3 gałki sorbetu z arbuza, białą bezę Pavlova, rajskie jabłuszka, owoce kaliny, korzeń imbiru. Czary-mary i ... mamy świąteczną kompozycję. Do podania na stół przy okazji goszczenia Świętego Mikołaja. O rany, to już jutro!!! Laborantki oczekują gościa, zupełnie pewne, że przyjdzie:)


środa, 4 grudnia 2013

Na imieniny do ... Barbórki

Dzisiaj w Laboratorium mniej świątecznie, za to z wielką pompą. Trzeba przecież powinszować wszystkim Barbórkom! Laborantka B specjalnie z tej okazji przygotowała sobie taki "krwisty" kubek:)


A teraz leci wcześniej do szkoły po młodszego syna, bo w prezencie dla Mamy ... zachorował:(

wtorek, 3 grudnia 2013

Zimowy gość

W pracowni znaleziono dziś gościa. Spał tak smacznie, że aż żal było go budzić. Znalazł sobie ciepły kącik pośród laboratoryjnych wstążek. Nie przeszkadza w pracy, jest taki cichutki. Przygarniemy go na zimę, żeby nie przemarzł zbytnio. Zapowiedział, że może mieszkać w sklepie obok jelonka i gwiazdeczki.




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...